Towarzystwo Matematyczne powstało w dniu 2 kwietnia 1919 r. w Krakowie w budynku seminarium filozoficznego UJ. Jego pierwszym prezesem był prof. Stanisław Zaremba. W roku 1920 przekształciło się w Polskie Towarzystwo Matematyczne z siedzibą w Krakowie. W roku 1937 przeniesiono siedzibę do Warszawy, nadając Towarzystwu strukturę federacji oddziałów. Wtedy też powstał Oddział Krakowski PTM.
Głównymi celami Oddziału Krakowskiego PTM są:
Zarząd Oddziału Krakowskiego Polskiego Towarzystwa Matematycznego, zgodnie z § 29 pkt. 1, 2, 3 i 7 Statutu PTM oraz z Komunikatem nr 1 Komisji Wyborczej PTM z dnia 19 września 2025 r., zwołuje Walne Zebranie Oddziału Krakowskiego PTM we wtorek 25 listopada 2025 roku. Posiedzenie rozpocznie...
W dniu 20 listopada (czwartek) 2025 r. o godz. 16.00, w ramach posiedzeń naukowych KNT-PAUPan AGH dr hab. inż. Adam Korytowski, prof. AGH (Wydział Elektrotechniki, Automatyki, Informatyki i Inżynierii Biomedycznej – Akademia Górniczo-Hutnicza im. Stanisława Staszica w Krakowie; KAiR)...
Kontynuując akcję "PTM pamięta", złożymy znicze na grobach zasłużonych matematyków krakowskich. Gorąco prosimy o pamięć o wszystkich naszych zmarłych Koleżankach i Kolegach matematykach. Będziemy wdzięczni za krótką informację o lokalizacjach ich grobów (jeśli to możliwe ze...
Brak zaplanowanych wydarzeń.
27.11.2025 r. (czwartek), godz. 17:00
Matematyka i magia – sztuczki, które da się wyjaśnić
dr Martha Łącka (Uniwersytet Jagielloński)
Uniwersytet Komisji Edukacji Narodowej, ul. Podchorążych 2, sala im. prof. W. Danka
Brak zaplanowanych wydarzeń.
Brak nadchodzących konferencji.
Brak zaplanowanych wydarzeń.
Członka zwyczajnego przyjmuje - na podstawie pisemnej deklaracji popartej przez dwóch członków PTM - zarząd oddziału PTM, do którego kandydat pragnie należeć.
Moim największym odkryciem matematycznym jest Stefan Banach.
Matematyka jest uniwersalna: nie ma rzeczy, która by była jej obca.
Żadna nauka nie wzmacnia tak wiary w potęgę umysłu ludzkiego, jak matematyka.
Łatwo z domu rzeczywistości zajść do lasu matematyki, ale nieliczni tylko umieją wrócić.
Matematyka jest królową wszystkich nauk, jej ulubieńcem jest prawda, a prostość i oczywistość jej strojem; ale przybytek tej Monarchini jest obsadzony cierniem, po którym przechodzić trzeba; nie ma on powabu, tylko dla umysłów, zamiłowanych w prawdzie i lubiących walczyć z trudnościami.
Matematyka podobna jest do wieży, której fundamenty położono przed wiekami, a do której dobudowuje się coraz wyższe piętra. Aby zobaczyć postęp budowy, trzeba iść na piętro najwyższe, a schody są strome i składają się z licznych stopni. Rzeczą popularyzatora jest zabrać słuchacza do windy, z której nie zobaczy ani pośrednich pięter, ani pracą wieków ozdobionych komnat, ale przekona się, że gmach jest wysoki i że wciąż rośnie.
Prawa matematyki nie podlegają zmianom, są wieczne, istnieją niezależnie od świata materialnego i od naszego umysłu.